Utwór dnia - #41 - Birdy - Wings

Kiedy rosną skrzydła...

Przyznam się, że miałem spore obawy przed premierą nowego singla Birdy. Jedyne autorskie nagranie na jej debiutanckim albumie było niezłe, ale nie miało w sobie nic przyciągającego. Bałem się, że z nowym utworem będzie podobnie. Jakie to szczęście, że się myliłem!

Złapała mnie, chwyciła za serce, za najskrytsze zakamarki mojej muzycznej duszy, tworząc utwór przypominający najpiękniejsze rozwinięcie utworu Coldplay. Mówię tu o "Politik", do którego końcówki nawiązuje nagranie tej młodej artystki. Nie spodziewałem się, że przy pierwszym przesłuchaniu "Wings" na mojej skórze pojawią się ciarki. Można jeszcze wspomnieć o podobieństwie do "Hold Me" Toma Odella i "Stop and Stare" OneRepublic, lecz mimo wszystko Birdy udało się stworzyć własny klimat, jej własny muzyczny świat, do którego zaprasza słuchacza.

Birdy, przepraszam, że w Ciebie wątpiłem. Jesteś wielka!