Utwór dnia - #53 - FMLYBND - Come Alive

Bardzo wysoko zawieszona poprzeczka.

Moi nowi ulubieńcy - grupa FMLYBND wracają z nowym materiałem. 29 września ukazała się ich debiutancka epka, z bardzo błyskotliwym tytułem -  "Gold". Oprócz dobrze znanego "Electricity" i singlowych "Far Away" oraz "Forver" można na niej znaleźć trzy premierowe kompozycje. Mnie najbardziej urzekł utwór "Come Alive", który będzie toczył zaciętą walkę o miano mojego ulubionego nagrania grupy. 

"Come Alive" potwierdza wysokie aspiracje zespołu. Świetne rozwinięcie, kapitalny riff, a do tego wchodzący do głowy refren. Co do samego elektronicznego motywu - brzmi znajomo, prawda?  Wielu osobom może skojarzyć się z utworem "Faceless" grupy Audioshock. Zresztą oba tego utwory utrzymane są w podobnym klimacie.

FMLYBND nie zawiedli. Debiutancką epką zawiesili sobie poprzeczkę niewiarygodnie wysoko. Teraz pozostaje tylko czekać na długogrający krążek. To może być jedno z najciekawszych muzycznych wydarzeń przełomu 2013 i 2014 roku.