Podsumowanie 2015 roku - część I [last.fm + magiczne momenty]


1 stycznia to jeden z tych dni, podczas których miłośnicy last.fm mogą przyjrzeć się jeszcze bliżej swoim statystykom mijającego roku. Dla mnie to wciąż jedna wielka kopalnia statystyk i zestawień, które właśnie dziś postanowiłem zebrać w jednym miejscu. To tam trafia większość moich odsłuchań, nie tylko ze Spotify i dlatego to właśnie je uznaję za bardziej miarodajne w porównaniu do statystyk #YearinMusic. Was też zachęcam do przyjrzenia się swoim statystykom właśnie tego dnia. A może uda mi się zachęcić Was do założenia konta w tym serwisie?

Nowa odsłona last.fm pozwala na przeanalizowanie rozkładu liczby słuchanych utworów na przestrzeni całego roku. Wystarczy tylko, że wejdziecie w link http://www.last.fm/pl/user/WASZ_NICK/library. Po kliknięciu w diagram z prawej strony otrzymacie rozkład scrobbli w danym roku. Kliknięcie na dany miesiąc również przedstawia liczbę odsłuchów w każdym dniu miesiąca. W moim przypadku widać np. to, że we wrześniu odkryłem, że w pracy również działa jeden z serwisów streamingowych. 


Kolejne zestawienia wygenerujecie po kliknięciu w odpowiednie zakładki pod napisem biblioteka. Mogą one dotyczyć wykonawców, albumów i utworów.






Grupa Coldplay jak zawsze zdominowała u mnie zestawienie wykonawców, ale już chyba zdążyliście się zorientować, że to moi ulubieńcy. W moim przypadku widać w nich wpływ koncertów, w których miałem okazję uczestniczyć.
Wśród artystów zaskakująco wysoko pojawia się Charlie Winston, a wśród albumów - Selah Sue. Wciąż dobrze trzymał się ubiegłoroczny album Damiena Rice'a
Mogę Wam zdradzić, że podsumowanie najlepszych wg mnie płyt 2015 roku będzie miało zupełnie innego zwycięzcę.

Specjalną playlistę zawierającą utwory 2015 roku znajdziecie pod tym linkiem:
 http://www.muzycznewedrowanie.pl/2015/12/playlista-best-of-2015.html

Zachęcam Was do połączenia swojego konta Spotify z last.fm, a jeśli nie macie tam konta, to może warto pomyśleć nad jego założeniem? Jeśli jesteście już na last.fm to integracja ze Spotify odbywa się poprzez kliknięcie w zakładkę EDYTUJ, a następnie PREFERENCJE. Tam po wpisaniu swojego nicka możecie połączyć oba konta i cieszyć się z mnogości statystyk.

Miałem to szczęście, że w minionym roku udało mi się spełnić kilka koncertowych marzeń. Mam dla Was trzy magiczne momenty z koncertów 2015 roku, w których mogłem brać udział. Tych momentów było znacznie więcej, ale tutaj przedstawiam trzy, które zapadły mi w pamięć.

Robbie Williams - Angels (Kraków, 17.04.2015)
Miałem okazję na żywo usłyszeć jeden ze swoich ulubionych utworów. Wzruszenie Robbiego na widok polskiej flagi to jeden z takich magicznych momentów (1:55 - Robbie zauważa flagę utworzoną przez polskich fanów).


Noel Gallagher's High Flying Birds - Don't Look Back in Anger (Warszawa, 12.06.2015)
Kolejne wspomnienie z OWF - hymn britpopu zaśpiewany po przejściu burzy, w tłumie wielkich entuzjastów Noela. 


Mark Rosnon - Uptown Funk (Warszawa, 13.06.2015)
DJski set Marka Ronsona wiele osób uznało za porażkę, ale warto było tam być choćby dla wspólnej zabawy podczas "Uptown Funk".


Do takich magicznych momentów mógłbym zaliczyć również końcówkę "Come Around" wyśpiewaną wspólnie z polskimi fanami na koncercie Bernhofta (niestety brak video na YT) oraz "Knights of Cydonia" na koncercie Muse.
   
Podsumowanie 2015 roku - część I [last.fm + magiczne momenty] Podsumowanie 2015 roku - część I [last.fm + magiczne momenty] Reviewed by michal91d on 1.1.16 Rating: 5

Brak komentarzy