Sound of 2016 - #2: Seafret

Moich zachwytów nad Seafret było już na tym blogu mnóstwo. Tak było przy okazji singla "Oceans", genialnych "Atlantis" i "Be There", a ostatnio także "Wildfire" i już mogę Was zapewnić, że zachwytów nie zabraknie także przy okazji ich nadchodzącego debiutu. Duet Seafret tworzą Jack Sedman (wokal) i Harry Draper (gitara). 29 stycznia ukaże się ich pierwszy album - "Tell Me It's Real", który już dziś polecam zapisać na półkę "obowiązkowe do przesłuchania". Ja mam to już za sobą i powiem Wam, że to naprawdę udana płyta (cudowne "To the Sea"!), pełna akustycznych melodii, ciepła i klimatu. Miliony wyświetleń klipów na YouTube, kontrakt z wytwórnią Columbia, występy na festiwalach Glastonbury i V Festival - to wszystko sprawia, że nie można pomijać Seafret przy ustalaniu największych muzycznych nadziei 2016 roku.

"Atlantis":

"Be There": 

twitter.com/seafretofficial
facebook.com/seafretofficial
instagram.com/seafretofficial

Źródło zdjęcia: materiały promocyjne