Utwór dnia - #273: Alvvays - Archie, Marry Me

Niewymuszona lekkość.

Dawno nie słyszałem piosenki zagranej i zaśpiewanej z taką niewymuszoną lekkością i przebojowością. Grupa Alvvays pochodzi z Toronto, powstała w 2012 roku, a kilka tygodni zadebiutowała swoim imiennym albumem, który już zbiera rewelacyjne recenzje na całym świecie. Głównym singlem promującym to wydawnictwo jest "Archie, Marry Me", które właśnie dziś, dość nieoczekiwanie, chwyciło mnie za serce. Kanadyjczycy w niesamowicie przyjemny sposób łączą indie pop, dream pop i brzmienia z drugiej połowy ubiegłego wieku. Klimatem nagrań przypominają nieco Dum Dum Girs i Best Coast, ale mam wrażenie, że wspomniane zespoły nie mają w sobie tyle uroku co Alvvays. Posłuchajcie i już za niedługo sami będziecie chcieli zaśpiewać Marry Me, Archie!