Piosenki tygodnia: Andy Shauf, Lake Komo, Lissie, Seafret, The Royal Concept, Turin Brakes


Wraz z powrotem bloga wracają niektóre cykle. Wśród nich "Piosenki tygodnia", w którym, mam nadzieję, znajdziecie coś dla siebie.

Andy Shauf - Jenny Come Home
Na początek wspomnienie minionego lata, czyli jedna z najbardziej uroczych melodii, jakie usłyszałem w ubiegłym tygodniu. Kanadyjczyk Andy Shauf na początku tego roku wydał płytę "The Bearer of Bad News", a kilka tygodni temu podpisał kontrakt z wytwórnią Anti-. Z tej okazji zaprezentował swoje nowe nagranie - "Jenny Come Home", które spokojnie mogłoby się znaleźć na najnowszej płycie grupy Beirut, a przy okazji ma w sobie tyle uroku, że nie sposób się od niego uwolnić.


Lake Komo - Tides
Brzmią niczym bardziej rozbudowana wersja projektu Bon Iver, nie brakuje im melodyjności, a do tego nie gardzą wpływem brytyjskiej muzyki. To Lake Komo - zespół, o którym zaczyna się robić coraz głośniej w Wielkiej Brytanii. Przyczynia się do tego singiel "Tides", który już gości na antenach stacji radiowych, a o nich samych często zaczyna się mówić jako o nowej nadziei sceny muzycznej. Posłuchajcie sami jak brzmią Lake Komo:



Lissie - Don't You Give Up on Me
Lissie wraca! Ta dziewczyna ma w sobie takie coś, co sprawia, że przy premierze jej najnowszych utworów zawsze czuję spokój, bo wiem, że będą utrzymane na dobrym poziomie. Podobnie jest z "Don't You Give Up on Me, czyli singlem promującym najnowszą płytę artystki "My Wild West", której premiera planowana jest na 12 lutego przyszłego roku. Jest solidnie, przebojowo, bez większych zaskoczeń, ale na tyle dobrze, że można zapętlać przez kilka godzin. Wam też to polecam, podobnie jak obejrzenie video stylizowanego na dziecięcy western:



Seafret - Wildfire
Premiera debiutanckiego albumu grupy Seafret zbliża się wielkimi krokami i już wiem, że będzie to jedno z najbardziej oczekiwanych przeze mnie wydawnictw przyszłego roku. Płyta "Tell Me It's Real" ukaże się 29 stycznia, a najnowszym singlem z tego krążka jest utwór "Wildfire", który nie tak dawno temu pojawił się na ścieżce dźwiękowej filmu "Najdłuższa podróż". To chyba najbardziej folkowe i pozytywne nagranie w ich dorobku, które nie odstaje jednak poziomem od typowych dla nich smutnych i klimatycznych piosenek:


The Royal Concept - Fashion
The Royal Concept przez długi czas byli przeze mnie nazywani następcami Phoenix, głównie za sprawą lekkich i przebojowych gitarowych melodii, przypominających dokonania Francuzów. Od kilku miesięcy starają się zerwać z tym wizerunkiem i fundują nam coraz to bardziej wymyślne muzyczne eksperymenty. Wśród nich jest najnowszy singiel - "Fashion", romansujący z funkiem i popem, z rewelacyjnym, wchodzącym do głowy refrenem.


Turin Brakes - Keep Me Around
Tak się dziś złożyło, że najlepsze nagranie tygodnia zostało na sam koniec. Turin Brakes kilka tygodni temu zapowiedzieli premierę swojego nowego albumu "Lost Property", a wczoraj zaprezentowali pierwszy oficjalny singiel z tego wydawnictwa. "Keep Me Around" zaczyna się przepięknie! Gitara na samym początku przyprawia o ciarki, a później robi się zaskakująco. Pojawia się lekko taneczny bit, słychać odrobinę wpływów lat 80., ale co cieszy, nie brakuje charakterystycznej dla zespołu melancholii i sposobu budowania melodii. 

 

Źródło zdjęcia: materiały prasowe
Piosenki tygodnia: Andy Shauf, Lake Komo, Lissie, Seafret, The Royal Concept, Turin Brakes Piosenki tygodnia: Andy Shauf, Lake Komo, Lissie, Seafret, The Royal Concept, Turin Brakes Reviewed by michal91d on 29.11.15 Rating: 5

Brak komentarzy