Playlista: Bieganie + info


Przyszedł dzień, w którym trzeba zdecydować o przyszłości bloga. Przyszedł dzień, w którym trzeba podjąć decyzję o przedłużeniu domeny .pl. Przyszedł dzień, w którym chciałbym Wam powiedzieć, co dalej z tą stroną.

Przez ostatnie trzy miesiące chciałem zrobić sobie przerwę od bloga. Nie żegnałem się, nie pisałem nic o końcu Muzycznego Wędrowania, ale skupiłem się na ważniejszych i pożyteczniejszych rzeczach, więc blog poszedł w odstawkę. Chciałem odpocząć od rutyny porannego planowania postów na Facebooku i nieustannej presji. Lubiłem być pierwszy - nie ukrywam, to fajne uczucie, gdy możesz pochwalić się, że jako pierwszy w Polsce napisałeś o danym artyście (przykład: Jack Garratt), ale ludzie nie przepadają za czytaniem o nowej muzyce. Wolą jej po prostu słuchać. Nie mówię o ciekawostkach czy innych tematach muzycznych, ale po prostu - o odkrywaniu nowych dźwięków. Nigdy nie spodziewałem się, że wokół Muzycznego Wędrowania uda mi się zebrać prawie 300 osób! I to bez pieniędzy przelanych na konto pana Zuckerberga.
Wiecie, co najbardziej sprawia mi radość jako autorowi tego bloga? Nie lajki i statystyki, ale komentarze i wiadomości, w których piszecie, że dzięki tej stronie poznaliście jakiś świetny utwór. To daje największego motywacyjnego kopniaka. To dzięki temu blog zostaje przy życiu.

Czy obawiam się, że wróci rutyna i tzw. pościg? Chyba nie. Kilka ostatnich miesięcy nauczyło mnie, że są w życiu ważniejsze rzeczy niż blog. Jeśli uznam, że jego kształt nie będzie satysfakcjonujący lub zauważę, że znów za bardzo się wciągam, zaplanuję kolejną przerwę. Są ludzie, którzy do pisania o muzyce mają naprawdę duże serce i robią to lepiej ode mnie. Zachęcam Was do śledzenia Zapętlonej Kasi i Kamila - Pana od Muzyki - sprawdźcie ich strony.

W historii bloga było już kilka rewolucji, ambitnych planów itd., ale tym razem będzie zupełnie inaczej. Zero planów. Zero zobowiązań i presji. Koniec z regularnymi cyklami i planowaniem. Wszystko będzie spontaniczne. Teksty będą pojawiały się tylko wtedy, gdy poczuję taką potrzebę, a częściej będę wstawiał coś na fanpage'a na Facebooku. Teraz czerpię z życia ile się da i aż głupio marnować czas na głupoty.

Jak wspomniałem, ostatnie tygodnie przeznaczałem na przeróżne rzeczy, m.in. zacząłem biegać. Nigdy nie sądziłem, że tak się wkręcę, ale wystarczyło kilka przebieżek, by poczuć tę słynną przyjemność. Jak ważna jest muzyka podczas tej czynności, przekonałem się już podczas pierwszego biegu, podczas którego pozornie szybkie piosenki w ogóle nie wpasowywały się w tempo mojego biegu (albo to ja nie wpasowywałem się w tempo piosenek). Pomogła strona jog.fm, ale i ona nie jest w pełni kompletna. Stworzyłem więc własną playlistę. W większości są to gitarowe i lekko alternatywne utwory w tempie ok. 150-170 bpm.

Jeśli biegacie, to zachęcam Was do sprawdzenia poniższej playlisty. Jeśli wahacie się czy w ogóle warto zacząć biegać to odpowiem krótko: warto. Może zachęci Was poniższy zestaw piosenek?



Bezpośredni link do playlisty: Playlista - muzyka do biegania

Fajnie, że jesteście!

P.S. W skrzynce mailowej czeka na mnie ponad 1000 wiadomości z muzycznymi propozycjami i piosenkami. Ktoś chętny do pomocy?
P.S.2 Nowy wygląd strony jest wciąż dopracowywany i usprawniany. W przyszłości pojawi się kilka zakładek, o których będę informował na Facebooku lub tutaj. Część ze starych postów również zmieni swój wygląd.

Źródło zdjęcia: http://barnimages.com
Playlista: Bieganie + info Playlista: Bieganie + info Reviewed by michal91d on 6.5.16 Rating: 5

Brak komentarzy